czwartek, 10 lipca 2014

Relacja z Jarmarku Świętojańskiego

     Czytając fantastykę zanurzamy się w świat często bardzo odrealniony. Są jednak takie książki, których autorzy swoją akcję umieszczają w czasach zbliżonych do średniowiecza. Osobiście lubię takie klimaty, a gdy jeszcze można zobaczyć na żywo jak to mniej więcej wyglądało, dlaczego nie skorzystać. Tak było ostatnio. 20.06.2014 odbyły się tradycyjne wianki. W Krakowie na bulwarach niestety odbył się tylko pokaz sztucznych ogni. Koncerty rozrzucone były w różnych częściach miasta. Jeśli chodzi o fajerwerki trwały bardzo krótko. Nie jestem fanką tego typu pokazów (jakkolwiek to brzmi), dlatego nie wypowiadam się odnośnie sztucznych ogni. Natomiast oprawa muzyczna do pokazu była całkiem, całkiem. Można się było wczuć w klimat.

     Tutaj znajdziecie filmik jak to wyglądało:


     A tutaj po kolei muzyka z pokazu bez zbędnego trzeszczenia ;-):






     Wianki nie były jedyną atrakcją. Od 19 - 21.06 pod Wawelem po raz kolejny odbył się Jarmark Świętojański podczas którego można było pooglądać to i owo. Co prawda najwięcej mogli skorzystać najmłodsi, dla nich organizowane było zbieranie koralików (warsztaty na różnych stoiskach po których otrzymywało się koralik; po uzbieraniu wszystkich dzieci dostawały dyplom), ale dla dorosłych również nie zabrakło atrakcji. Odbywał się bowiem kiermasz ludowy podczas którego można było kupić produkty rękodzielnicze. Każdy dzień był inny. Podzielono średniowiecze na różne okresy i tak w piątek wczesne średniowiecze, sobota rozkwit średniowiecza, niedziela XVI - XVII wiek.

     Największą atrakcją oczywiście cieszyły się pokazy, między innymi turniej rycerzy na koniach, jak zwykle wygrał niezwyciężony Zawisza Czarny :-) oraz bardzo ciekawa żonglerka flagami gwardii pałacowej. Można było spotkać kata, inkwizytora, Wandę, księżną Kingę, Bolesława Chrobrego oraz Kazimierza Wielkiego.


 
Pierwszy od lewej Zawisza Czarny - Sandomierski Ośrodek Kawaleryjski (zdjęcie z komórki więc wybaczcie)






 
Uzyskiwanie dziegciu




 
Narzędzia tortur




 
Szubienica




 
I zbliżenie :-)


Dworzanie


 
Wszystko dzięki maszynie Gutenberga ;-)




 
Nie mogło zabraknąć muzyków



P.S. Znacie jakieś imprezy w podobnym klimacie? A może jakieś ciekawe miejsca z ruinami zamków?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz