wtorek, 9 kwietnia 2013
Podróż Jeruzalem do Bliznobrodego
Drugim tomem "Kronik Szalbierskich" Tomasza Łysiaka jest "Bliznobrody". Jak pisałam przy okazji recenzji książki "Szalbierz", pierwszą pozycja tego autora kupioną w jakimś hipermarkecie był właśnie "Bliznobrody".
Opis:
XIII wiek. Zakon Krzyżacki wdziera się na tereny plemion pruskich. Ludzie mówią, że daleko za lasami, rzekami i bagnami jest tajemne miasto, zbudowane przez księcia Jaćwięgów, Skomanda Bliznobrody. Grupa śmiałków, zgodnie z przepowiednią, wyrusza w podróż pełną przygód i magii, aby odnaleźć stolicę Jaćwięży i wziąć udział w walkach barbarzyńskich gladiatorów. Czy szalony rycerz, karzeł, dwóch jednorękich braci, wędrowny kuglarz i piękna wieszczka zdobędą Miecz? Kto wysłał w ich ślady zabójce z północy? Jaką grę prowadzi stary przewoźnik - Wulfstan? Co stanie się z chłopcem, który ma być"numerem jeden" w zakonie Czarnych Rycerzy? Kto powstrzyma nadciągające ze wschodu Psy Tartaru? I kim naprawdę jest... Bliznobrody?
Książka nie jest typową fantastyką, to raczej powieść przygodowa z pewnymi elementami mistycyzmu. Bohaterowie są tajemniczy, o silnych osobowościach. Do postaci znanych nam z pierwszej części dołączają dwaj rycerze: Michałko i Bocianek. Siedmiu śmiałych(jak głosi przepowiednia) wyruszają do stolicy Jaćwięży. To główny wątek "Bliznobrodego". Drugim sa losy małego chłopca - Wilczka. O tym, co się z nim dzieje dowiadujemy się na początku niektórych rozdziałów z listów ojca Dobrosława.
"Bliznobrody" jest niezwykle wciągający. Czytając człowiek ma ochotę zatopić się w przedstawiony przez Łysiaka świat. Książki, co prawda nie czyta się z lekkością charakterystyczną dla niektórych powieści fantasy. Jednak im bardziej coś jest skomplikowane tym bardziej chcemy to poznać. "Bliznobrody" to zdecydowanie książka, która wzbogaci każdą kolekcję i jak to mówią jest pozycją MUST HAVE dla miłośników fantasy ;-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz