wtorek, 25 czerwca 2013

Oto on - Niszczyciel Światów - "Zbieracz Burz"





     "Zbieracz Burz" tom II Majii Lidii Kossakowskiej to ostatnia część z serii "Zastępy Anielskie". Przyszło nam pożegnać się z Daimonem Freyem, jego przyjaciółmi Gabrielem i Michałem oraz niezastąpionym Lampkiem - Lucyferem. Przykre to rozstanie  ponieważ książki Kossakowskiej są przygodą niezwykłą i można przy nich dobrze wypocząć.

     Opis:

     Oto Królestwo Niebieskie...w którym nie ma Boga.
     Oto miejsce, gdzie archanioł sprzymierza się z diabłem.
     Oto Daimon Frey. Wiara. Nadzieja. Miłość...
     To jego grzechy kardynalne.
     Nad głową znów zawisły mu ciężkie chmury,
     a w Siódmym  Niebie zaległa głucha cisza...
     cisza przed burzą.

     Zaprawdę powiadam Ci: gdy sięgniesz po tę książkę, poznasz siedem kolejnych grzechów głównych...

     Asmodeusz jest zakochany. Czy to jest w ogóle możliwe? I to w człowieku? Taka miłość jest niestety nie możliwa do spełnienia, o czym się przekonujemy w "Zbieraczu Burz". Abbadon musi się zmierzyć z Apolyonem. Cóż to będzie za pojedynek. Wspaniały i niszczycielski, który się rozegra oczywiście na ziemi wśród synów człowieczych. Kto wygra? A może będzie inne rozwiązanie konfliktu. Czy przyjaciele w końcu uznają Daimona za poczytalnego? O tym wszystkim dowiecie się czytając II tom "Zbieracz Burz".

     Książka napisana z jajem.Tryska humorem i pełno w niej dwuznaczności. Zawiera wloty jak i upadki dzieci Boga. Akcja dynamiczna, wątki logicznie postępujące za sobą. Inteligentne dialogi pełne ciętych ripost.

     Styl pisarski Kossakowskiej jest lekki i przyjemny. Wciąga nas w swój świat dzięki czemu czas nie ma znaczenia i za nim się obejrzymy przewracamy ostatnia stronę.

     Z racji zawodu muszę pochwalić ilustrację wykonane przez Daniela Grzeszkiewicza. Jest to bardzo utalentowany człowiek, który cały czas się rozwija. Piękne czarno - białe ilustracje  o dużym nasyceniu szarości wspaniale oddają klimat opowiadanej historii.

     Ogólnie rzecz biorąc książka dopracowana przez co godna polecenia. Niestety najpierw trzeba zapoznać się z tomem I, a więc moi drodzy, do dzieła :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz