niedziela, 17 lutego 2013

Demony z Otchłani Petera V. Bretta



     W pewnym hipermarkecie wpadła w moje łapki "Pustynna włócznia". Po przeczytaniu opisu stwierdziłam, że zapowiada się interesująco. Przyjrzałam się bliżej i ku mojemu rozczarowaniu przeczytałam, że jest to owszem księga I, ale tak na prawdę trzeci tom Cyklu Petera V. Bretta.

     Po zastanowieniu wsadziłam do koszyka z myślą przeczytania w przyszłości, na razie miała odstać swoje na półce i poczekać aż przyjdzie jej kolej.

     W niedługim czasie ruszyłam na poszukiwanie pierwszego tomu, a mam na myśli "Malowanego człowieka" księga I. Mój pierwszy krok: Allegro. Tu zazwyczaj wyszukuję tanie książki. Najlepiej żeby sprzedawca znajdował się w mieście, w którym mieszkam i była możliwość odbioru osobistego.

     Wpisałam odpowiednie dane i ku mojej uciesze wyskoczyło kilkanaście pozycji. Znalazłam Tania Księgarnię i dokonałam zakupu. Niedługo po tym odebrałam i szybko zabrałam się do czytania.

     A oto opis z tyłu książki:

     Dzień należy do ludzi, noc do demonów. Podzielony świat, w którym nie można oddalić się od chronionego runicznymi znakami miejsca, by zawsze zdążyć don przed zmrokiem. Brett pokazuje, że także na gruncie fantasy można stworzyć wizje oryginalne. Ze wszech miar godne uwagi.

     To słowa Jarosława Grzędowicza autora "Pana Lodowego Ogrodu".

     Jest jeszcze jeden opis:

     Zaszczuta i zdziesiątkowana ludzkość przeklina noc. nie zna spokojnego snu. Z każdym zmierzchem, w oparach mgły, nachodzą opętane żądzą mordu bestie. Przerażeni ludzie, chroniąc się za magicznymi runami, usiłują wymodlić kolejny dzień życia dla siebie i najbliższych. Rzeź ustaje bladym świtem, gdy światło zapędza demony z powrotem w Otchłań.

      Rosną odległości miedzy pustoszejącymi osadami. Wydaje się, że nikt ani nic nie zdoła powstrzymać otchłańców, kładąc tym samym kres zagładzie.

     W dogorywającym świecie dorasta troje młodych ludzi. Bohaterski Arlen, przekonany, że większym od nocnego zła przekleństwem jest strach przepełniający ludzkie serca. Leesha, której życie zrujnowało jedno proste kłamstwo, jest nowicjuszka u starej Zielarki, bardziej chyba przerażającej od krwiożerczych potworów. I Rojer. jego los na zawsze odmienił wędrowny Minstrel, wygrywający chłopcu na skrzypkach skoczna melodię.

     Tych troje ma coś wspólnego - są uparci przeczuwają, że prawda o świecie nie kończy się na tym, co im powiedziano. Czy odważą się jej poszukać, opuszczając chroniony runami azyl?
     Bohaterów los nie oszczędza. Są odważni i uparci.Wszyscy troje muszą się zmierzyć z demonami i to nie tylko tymi z Otchłani, ale również bardziej ludzkimi. Czy sobie poradzą? Na to pytanie musicie sobie odpowiedzieć sami po przeczytaniu.
     Książka jest jak najbardziej wartościowa. Pokazuje, że trzymanie się ciasno wytyczonego toku myślenia nie zawsze jest dobre. Czasami trzeba wychodzić na przeciw wyzwaniom i próbować znaleźć przyczynę i rozwiązanie problemów. Czy ciasne umysły podążające ślepo za pewna instytucją i potępiające jednostki, którzy występują wbrew ustalonym regułą i próbujący poprawić życie czegoś wam nie przypominają? Mnie owszem.

     Książkę jak najbardziej polecę nawet szerszemu gronu i nic tylko życzyć dobrej zabawy przy czytaniu, a więc otwórzcie swoje umysły na fantastyczny świat pełen "uroczych" demonów :-)
    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz