poniedziałek, 1 lipca 2013

Każdy cień skrywa tajemnice czyli Pryzmat i jego tajemnice





     Jakiś czas temu pisałam wam, że nie kupuje książek dopiero co wydanych(czyt. nowości), ale, ale czasami je dostaję w prezencie. Tak było w przypadku "Oślepiającego Noża" Brenta Weeksa. Książka jest pokaźnych rozmiarów. Samego tekstu czytanego jest aż 865 stron :-)

     Opis:

     Gavin Guile umiera. Myślał, że zostało mu jeszcze pięć lat - teraz ma mniej niż rok. Z pięćdziesięcioma tysiącami uchodźców, synem z nieprawego łoża i byłą narzeczoną, która być może poznała jego najmroczniejszy sekret, kłopoty otaczają go ze wszystkich stron. Cała magia na świecie wyrywa się spod kontroli i grozi zniszczeniem Siedmiu Satrapii. Najgorsze, że odradzają się staży bogowie, a ich armia koloraków jet niepokonana. Jedynym wybawieniem może być brat, któremu Gavin skradł szesnaście lat temu wolność i życie.

     Każde światło rzuca cień.

     Każdy cień skrywa tajemnicę.

     Każda tajemnica błyszczy w świetle.

     Drugi tom "Powiernika Światła" wciąga w swój pełen magii świat i nie pozwala się oderwać do końca swych stron. Czyta się niezwykle szybko i nawet się nie zauważa upływu czasu. Postacie są czyste i przejrzyste. Możemy oddzielić tych dobrych od tych złych. Każdy jednak skrywa jakąś tajemnicę i uparcie dąży do wyznaczonych celów. Gavin stara się postępować słusznie, co oznacza, że czasem będzie musiał pobrudzić sobie ręce, co nie zawsze wiąże się z dobrymi relacjami z bliskimi. Kip chce spełnić oczekiwania ojca i wstąpić do Czarnej Gwardii oraz stoczy bój z Czerwienią o wysokie stawki. Liv daje się omotać Księciu Barw przez co zatraca się coraz bardziej.

     Historia jest spójna, wątki postępują logicznie po sobie. Akcja czasem zwalnia by po chwili w zaskakujący sposób skoczyć do przodu. Nie brakuje też mocnych, brutalnych momentów.

     Na pewno warto. Polecam. Nie sposób się przy niej nudzić :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz